Dlaczego wchodząc na dział karm dla kotów mam wrażenie, że jestem na dziale dla roślinożerców? Ciężko tam znaleźć karmę o dużej zawartości mięsa, bez zbóż i ziemniaków. Ale udało się! Poniżej gotowa lista #5NAJ – najlepsza karma sucha dla kota!
Dziś pierwszy poniedziałek miesiąca, czyli kolejne zestawienie #5NAJ produktów ze świata artykułów dla zwierząt. Przypominam o pozostałych artykułach z tej serii:
- #5NAJ karma sucha dla psa
- #5NAJ dobra karma sucha dla psa do 25 złotych
- Dobra i niedroga karma sucha dla kota
- Najlepsza karma mokra dla kota
- Najlepsze karmy mokre dla psa
(!) Kochani, na wstępie koniecznie przeczytajcie wpis: Sucha karma dla kota powoli zabija Twojego kota! Zastanówcie się dwa razy zanim zdecydujecie się karmić kota karmą suchą (!)
Jeżeli jednak nie da się Was przekonać (zapewne macie swoje powody), to dla Was powstała ta lista – jak już chcecie podawać kotu karmę suchą, to niech będzie to przynajmniej karma dobrej jakości.
Najlepsza karma sucha dla kota – czyli jaka?
Koty są obligatoryjnymi mięsożercami. Co do tego nie powinniśmy mieć żadnych wątpliwości (i to dlatego nie powinny dla nich istnieć karmy suche, ale skoro już są to wybierzmy te najlepsze). W związku z tym muszą w pożywieniu dostawać duże ilości składników pochodzenia zwierzęcego, a im więcej tym lepiej. Dlatego wybierając karmy wybierałam tylko takie, które posiadały co najmniej 70% mięsa i produktów zwierzęcych w swoim składzie.
Jednak nie był to jedyny wyznacznik. Kolejnym było skreślenie z listy wszystkich karm zawierających zboża (w tym ryżu – to też zboże!) i ziemniaki. Kot nie potrzebuje ich w swojej diecie, ponieważ jego przewód pokarmowy nie jest dostosowany do trawienia produktów roślinnych i ich strawność jest u kotów znikoma. To są tylko wypełniacze pozwalające obniżyć koszty produkcji karm (przecież są to produkty o wiele tańsze niż mięso), dlatego są one w karmach dla kotów kompletnie zbędne.
Dobra marka
Ponadto na mojej liście znajdziesz tylko tych producentów, których wszystkie produkowane serie są bezzbożowe. Ominęłam tych, którzy na ogół produkują kiepskie produkty, ale raz udało im się wypuścić jedną linię karm lepszej jakości. Dlaczego tak?
Chodzi o to, żeby zapamiętać dobrą markę i wiedzieć, że wszystkie produkty tej marki możesz brać praktycznie w ciemno. Gdybym dodała do listy markę X „linia bezzbożowa” to za każdym razem idąc kupić jedzenie dla psa, musiałbyś sprawdzić, które z opakowań marki X to wersja bez zbóż. I tutaj kłania się zaglądanie do składu karmy i jego analiza… Nie, dziękuję.
Zasady jasne? To zaczynamy!
#5NAJ – najlepsza karma sucha dla kota
5. Power of Nature – Natural Cat
Zawartość mięsa na poziomie 80% (reszta to siemię lniane, żurawina, lucerna, wodorosty). Białko zwierzęce stanowi więc 95% tej karmy, a jego strawność to aż 92% – bardzo wysokie liczby, dobrze!
Ogromny plus za krótki i czytelny skład!
Minus za ubogość dostępnych smaków – kurczak, ewentualnie kurczak z indykiem.
Kolejny ogromny minus: za wypuszczenie serii „Active” i „Golden years” co kompletnie popsuło im renomę! Przez to właśnie dostali u mnie 5. miejsce na liście. A co z tymi seriami jest nie tak? Obniżona zawartość mięsa oraz zawartość białego i brązowego ryżu. Pytam się: po co? Zrozumiałabym gdyby karmy z tej serii był tańsze, ale one są jeszcze droższe! Kompletnie nie rozumiem.
Składniki analityczne:
białko: ok. 52% (cudo!)
tłuszcz: 22%
wilgotność: 7%
włókno surowe: 2% (mało – dobrze!)
popiół surowy: 8%
węglowodany: ok. 10% (mało – dobrze!)
CENA: około 38 zł/kilogram – Kliknij tutaj, aby kupić
Myślę, że spokojnie ta karma sucha dla kota zajęłaby drugie miejsce, gdyby nie te dwie dodatkowe, totalnie zbędne serie. Muszę się trzymać swoich reguł, ale na wersję Natural Cat zwracam Ci szczególną uwagę i bardzo polecam.
4. Carnilove
Zawartość mięsa na poziomie ok. 75%, reszta to warzywa, owoce i zioła. Czytelny skład, jednak może nieco zbyt długi.
Różnorodne i ciekawe smaki – jeśli posiadasz kota, któremu przejadło się już wszystko, polecam karmę z dzikiem, bażantem czy karpiem.
Minus za zbyt dużą ilość składników roślinnych – dynia, ciecierzyca, groch…
Składniki analityczne:
białko: 40% (dobry poziom)
tłuszcz: 18%
wilgotność: 10%
włókno surowe: 3%
popiół surowy: 8%
węglowodany: 18% (trochę dużo)
CENA: około 35 zł/kilogram – Kliknij tutaj, aby kupić
3. Acana
75% mięsa i to na dodatek 5 różnych rodzajów mięs w każdej karmie, co zapewnia odpowiednie zbilansowanie i rozmaitość. Jakby tego było mało to jeszcze Acana produkuje swoje karmy tylko ze zwierząt utrzymywanych na ściółce lub na wolnych wybiegach, jaja tak samo, a ryby łowią w naturalnym środowisku.
Kolejnym plusem jest bardzo przejrzysty skład.
Składniki analityczne:
białko: min. 37%
tłuszcz: min. 20%
wilgotność: max. 10%
włókno surowe: max. 3%
popiół surowy: max. 7%
węglowodany: około 16%
CENA: około 40 zł/kilogram – Kliknij tutaj, aby kupić
2. Orijen
85% karmy Orijen stanowią drób, ryby i jaja, a pozostałe 15% to przede wszystkim warzywa, w mniejszym stopniu owoce i zioła. Podobnie jak w przypadku Acany, do produkcji karm wykorzystuje się zwierzęta utrzymywane na wolnym wybiegu, a ryby poławiane z naturalnego środowiska.
Duży plus za pierwsze 10 składników: wszystkie stanowią mięso, podroby i jaja (jeśli ktoś nie wie: na etykietach kolejność podawania składników ma znaczenie – składnik występujący w karmie w największej ilości, musi być podany jako pierwszy. Im więcej danego składnika w produkcie, tym bliżej początku składu musi się on znajdować, im mniej tym jest on dalej na liście. W przyszłości rozwinę ten temat).
Orijen szczyci się również tym, że do karmy dodaje wszystko – mięso, tłuszcz, kości i chrząstki – dzięki czemu nie musi dodawać sztucznie niektórych suplementów, które naturalnie występują w tych produktach. Plus.
Składniki analityczne:
białko: min. 40% (dobry poziom)
tłuszcz: min. 20%
wilgotność: max. 10%
włókno surowe: 3%
popiół surowy: max. 8%
węglowodany: około 13% (całkiem mało, dobrze!)
CENA: około 45 zł/kilogram – Kliknij tutaj, aby kupić
Ja dla swojego Koleżki wybieram właśnie karmę Orijen. Uważam, że reprezentują bardzo dobrą jakość względem ceny. Poza tym cenię ich przywiązanie do systemu utrzymania zwierząt, z których produkowana jest karma (żadnych klatek i trzymania na rusztach – tylko wolne wybiegi). Ponadto doceniam fakt, że nie produkują pożywienia dla mojego kota ze śmieci, tylko z normalnych produktów zdatnych do spożycia przez ludzi. Koleżka wcina, aż się mu uszy trzęsą.
1. ZIWI Peak
Najlepsza karma sucha dla kota, jaką znam. 96% mięsa, ryb, podrobów i kości. Pozostałe kilka procent stanowią witaminy, minerały i małże. Do tego 95% przyswajalności! Szał.
Hipoalergiczna, z produktów przeznaczonych do spożycia przez ludzi. Co ważne: mięso na karmę ZIWI jest suszone, nie przetwarzane termicznie. Dzięki temu składniki zachowują swoje cenne wartości odżywcze.
Wspomniane wcześniej małże nowozelandzkie są najlepszym z dostępnych naturalnych źródeł glukozaminy i chondroityny, które wspomagają działanie i chronią stawy.
Oczywiście jest to karma idealnie zbilansowana i bogato zróżnicowana – mając na względzie sposób spożywania pokarmu przez koty w naturalnym środowisku (całe ofiary, nie ich części), ZIWI do swych karm dodaje nie tylko mięso, ale także podroby, drobinki kostne, a nawet szpik i miękkie chrząstki.
I jeszcze na dodatek tego wszystkiego, wszystkie użyte produkty do produkcji tej karmy pochodzą z hodowli ekologicznych.
Składniki analityczne:
białko: min. 38% (przyznam szczerze, że jak na taki skład, to bardzo mało)
tłuszcz: min. 30% (tu z kolei bardzo dużo)
wilgotność: max. 14%
włókno surowe: max. 2%
popiół surowy: max. 10%
węglowodany: około 6% (bardzo mało, dobrze!)
Dużo plusów, a co z minusami?
CENA! Cena jest największym minusem. Około 120 zł/kilogram – Kliknij tutaj, aby kupić
Podsumowanie
Pamiętaj proszę, że nawet najlepsza karma sucha nie jest odpowiednia dla kota. O wiele lepszym rozwiązaniem jest podawanie kotu karmy mokrej lub karmienie go BARF’em. Polecam Ci zatem wpis: Najlepsze karmy mokre dla kotów #5NAJ.
Ściskam, Kasia