Nikt z nas nie lubi o tym rozmawiać, czytać, a tym bardziej tego sprzątać. Jednakże kupa psa czy kota to niezwykle cenny element diagnostyki wielu chorób! Prawda jest taka, że jako odpowiedzialni właściciele powinniśmy się im dokładnie przyglądać każdego dnia…
Sprzątanie trawników po swoim psie lub kuwety po swoim kocie nie powinno być karą czy przykrym obowiązkiem. Raczej powinniśmy traktować to jako możliwość oceny zdrowia naszego pupila! Z takim podejściem od razu wydaje się to przyjemniejsze, czyż nie?
Kupa psa i kota – co można z niej wyczytać?
Właściciel regularnie sprzątający odchody swoich zwierząt z łatwością zauważy, gdy coś niepokojącego zacznie się dziać z jego pupilem. Bowiem najzwyklejsza obserwacja kupy psa i kota może znacznie pomóc w rozpoznaniu wielu chorób. Dlatego nie powinniśmy od tego uciekać, a raczej poświęcać temu chwilę uwagi.
Z resztą idąc do weterynarza, przy wielu problemach zdrowotnych jednym z podstawowych pytań jest „a jak tak kupa?”. Jako właściciele musimy być w stanie na to szczerze odpowiedzieć! To niezwykłe jak sam kolor, zapach, nie mówiąc o konsystencji może wnieść wiele cennych informacji do wywiadu weterynaryjnego.
Co możemy wyczytać z odchodów zwierząt?
- stosowanie złej diety
- alergie pokarmowe
- zaburzenia trawienia
- niewydolność trzustki
- obecność pasożytów w organizmie
- wrzody lub polipy w przewodzie pokarmowym
- i wiele innych!
Przeczytaj także wpis o karmach złej jakości i sprawdź dlaczego psy i koty tak chętnie je jedzą!
Jak powinna wyglądać prawidłowa kupa psa i kota?
Aby zauważyć, że coś niepokojącego dzieje się z naszym zwierzakiem, należy wiedzieć jaki stan uznaje się za normalny. Od razu zaznaczę, że nie ma jednego wzoru kupy, który odnosiłby się do każdego psa i kota. Jednakże jest kilka elementów, które mogą nam podpowiedzieć czy wszystko z psem lub kotem w porządku.
Swoją drogą właśnie wyobraziłam sobie, jakby rzeczywiście istniał taki wzór idealnej kupy. Już widzę te plakaty w każdym gabinecie weterynaryjnym… 😉
Po pierwsze kupa psa i kota nie może być ani za luźna, ani nazbyt twarda. Powinna być zwarta, ale jednocześnie wilgotna. Nie może również posiadać zbyt intensywnego zapachu, chociaż to zazwyczaj jest bardzo trudne do obiektywnej oceny. Najłatwiej jest obserwować konsystencję i sprawdzać czy w tym temacie nic się nie zmienia. Kolor również jest ciężki do wbicia we wzorzec. Każdy z nas może powiedzieć, że powinna być brązowa. Aczkolwiek wiele zależy od stosowanej diety, na przykład u kotów karmionych surowym, czerwonym mięsem, kolor odchodów będzie znacznie ciemniejszy.
Podsumowanie
Może niewiele osób chciało o tym czytać. Może to zbyt obrzydliwy temat. Ale prawda jest taka, że skoro jemy to i musimy się wypróżnić! My i nasze zwierzęta również! A to nam może dać piękny obraz tego, co się dzieje w organizmie. Tylko trzeba poświęcić temu sekundę, a nie odwracać głowę i wymigiwać się od obowiązków. Kupa prawdę Ci powie!!!
Ściskam, Kasia